sobota, 31 marca 2018

Witajcie!

Po pierwsze życzę wam radosnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie rodzinnym, w jak najlepszej atmosferze.
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki Reginy Brett pt. "Kochaj". Jest to czwarty poradnik jej autorstwa. Regina pisze także felietony do lokalnej prasy w miasteczku, w którym mieszka. Jest kobietą po 60, jednak ma w sobie młodzieńczą radość do życia. Podbiła serca wielu kobiet na świecie, a szczególnie w Polsce.



Tytuł: "Kochaj. 50 lekcji jak pokochać siebie, swoje życie i ludzi wokół"
Autor: Regina Brett
Wydawnictwo: Insygnis
Data wydania: 25 października 2017
Liczba stron: 354

Informacja z tyłu książki:
"Ta książka nie jest dla każdego. Napisałam ją z myślą o tych, którzy zostali zranieni albo kochają zranionych, ale i dla tych, którzy są nieświadomi własnych ran, chociaż innym wydają się one oczywiste.
No dobrze, wygląda na to, że ta książka jest dla każdego.
GÅ‚odna miÅ‚oÅ›ci – tak czuÅ‚am siÄ™ przez wiele lat mojego życia. I wiem, że nie jestem w tym odosobniona.
PrzeżyÅ‚am wiele trudnych chwil. DziÅ› potrafiÄ™ spojrzeć wstecz i dostrzec dar w każdym z moich doÅ›wiadczeÅ„. Gdybym mogÅ‚a wybierać z menu życia, nigdy nie zdecydowaÅ‚abym siÄ™ na wiÄ™kszość sytuacji, które mi siÄ™ przytrafiÅ‚y – a mimo to żadnej nie żaÅ‚ujÄ™. Każde doznanie i każdy zwiÄ…zek uczyniÅ‚y mnie tÄ… osobÄ…, którÄ… jestem. DziÅ› wreszcie mogÄ™ powiedzieć, że kocham jÄ… caÅ‚ym sercem.
Pragnę, żebyś i ty ze wszystkich sił pokochał siebie, swoje życie i otaczających cię ludzi."


źródÅ‚o opisu   http://www.insignis.pl/ksiazki/kochaj/


Okładka, pierwsze wrażenie graficzne 👀

Okładka zachwyca mnie swoją prostotą. Jednolite zielone tło, biały obraz dmuchawca i napisy. Genialne. Książki Reginy bardzo mi się podobają, jeżeli chodzi o oprawę graficzną. Są bardzo minimalistyczne, co mnie do nich bardzo przyciąga. Jednak nie radzę dotykać tych okładek np. po kremie do rąk, bo zostają brzydkie smugi i odciski palców, co potem możemy zauważyć przy większym naświetleniu okładki.



Fabuła, rozwój książki 📖

A raczej powinnam tutaj napisać: "zawartość książki". Zawiera ona 50 lekcji, które majÄ… nam pokazać jak pokochać siebie oraz ludzi wokół. Każda lekcja ma okoÅ‚o 4/5 stron. Regina dzieli siÄ™ doÅ›wiadczeniami przyjaciół, rodziny oraz swoimi.  Autorka czÄ™sto nawiÄ…zuje do swojego przeżywania nowotworu i tego, jak to doÅ›wiadczenie pomogÅ‚o jej na nowo pokochać życie. Regina szczerze mówi o swojej walce z rakiem, o tym, że miaÅ‚a w tym czasie problem zaakceptować samÄ… siebie i pokochać siebie, takÄ… jakÄ… jest. Bez owijania w baweÅ‚nÄ™ mówi o rzeczach trudnych, które czasem sprawiajÄ…, że tracimy chÄ™ci do życia i jakÄ…kolwiek sympatiÄ™ do innych ludzi.



Moja opinia 💫

Książka jest napisana bardzo lekkim piórem, czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Uważam, że może ona pomóc lub pokazać coś osobom, które często tracą chęć do życia lub które nie potrafią pokochać samych siebie. Książka ta skłania do refleksji nad własnym życiem, po niektórych rozdziałach zadawałam sobie pytania typu: "A czy ja dzisiaj cieszę się życiem ?" lub "Co dobrego zrobiłam dla siebie, a co dla innych dzisiaj ?".
Jednak czasem nie zgadzaÅ‚am siÄ™ z autorkÄ…, ale te niezgodnoÅ›ci byÅ‚y spowodowane innymi przekonaniami, wyznawanymi wartoÅ›ciami oraz poglÄ…dami. M.in jeżeli chodzi o jogÄ™, jako nie o sport, ale filozofiÄ™ oraz  o inne przekonania Å‚Ä…czÄ…ce siÄ™ z buddyzmem i filozofiÄ… chiÅ„skÄ….
Moja ocena to 7/10, ponieważ książkę przyjemnie mi się czytało, ale czy było tam coś niesamowicie odkrywczego? Niezbyt. Dlatego daję jej taką, a nie inną ocenę.



piÄ…tek, 30 marca 2018

Cześć!

Dzisiaj mam dla was książkÄ™ Jakuba Ćwieka, mianowicie 4 (część 2,6) tom serii "KÅ‚amca", który nosi tytuÅ‚ "KÅ‚amca: papież sztuk". ZostaÅ‚a ona wydana z okazji jubileuszu powyższej serii. 

Tytuł: "Kłamca. Papież sztuk"
Autor: Jakub Ćwiek
Cykl: KÅ‚amca (tom 2.6) 
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 6 maja 2015
Liczba stron: 304

"To już dziesięć lat od kiedy pierwszy tom Kłamcy zagościł na półkach i w sercach czytelników.

Loki – nordycki bóg kÅ‚amstwa na usÅ‚ugach aniołów, a także, mimochodem, bohater piÄ™ciu książek, komiksu i gry karcianej – nie ma czasu Å›wiÄ™tować. Oto bowiem przyjdzie mu siÄ™ zmierzyć z jednym z najwiÄ™kszych swoich wrogów. W dodatku na wÅ‚asne życzenie, bo wszystko wskazuje na to, że Dezyderiusza Crane’a, samozwaÅ„czego boga popkultury, stworzyÅ‚ omyÅ‚kowo nie kto inny jak Loki wÅ‚aÅ›nie.

Teraz rozpoczyna siÄ™ gra z czasem, tym trudniejsza, że z każdÄ… chwilÄ… nowy bóg coraz lepiej poznaje swoje możliwoÅ›ci. Jego głównÄ… mocÄ… jest kontrola nad narracjÄ…, a nawet… nad caÅ‚Ä… opowieÅ›ciÄ….

Jubileuszowa powieść o Lokim to wariacka jazda bez trzymanki umiejscowiona fabularnie pomiędzy opowiadaniami z drugiego tomu. Pełna gościnnych występów, ciętych bon-motów i będących wyznacznikiem serii popkulturowych nawiązań usatysfakcjonuje wszystkich miłośników Kłamcy."
źródÅ‚o http://www.wsqn.pl/ksiazki/klamca-papiez-sztuk/



Okładka, pierwsze wrażenie graficzne 👀

Okładka na pierwszy rzut oka zaciekawia. Tło jest białe, tytuł oraz autor są napisane kolorem czarnym, a podtytuł- czerwonym. Na okładce widzimy jednego z dwóch głównych bohaterów tej książki- Lokiego, dzierży on w dłoni pistolet, a ubrany jest jak typowy facet XXI wieku.


FabuÅ‚a, rozwój książki 📖 

Główny wątek jest taki, że powstaje nowy bóg popkultury- Dezyderiusz Crane. Ma on różne zdolności, mianowicie potrafi kontrolować fabułę (czyli nasz świat) swojego filmu (życia), może on wpływać na decyzje różnych osób itd. Ogólnie rzecz biorą- może kontrolować rzeczywistość i układać ją w własną historyjkę. Loki wraz ze swoimi kompanami Erosem i Bachusem chcą zapobiec kultowi nowego bóstwa. Muszą się go pozbyć zanim jego kult się rozprzestrzeni, zanim osiągnie pełnię siły. Czy im się to uda? Musicie sami się przekonać, a Jakub Ćwiek nie tworzy banalnych książek, więc może was czasem zaskoczyć.



Moja opinia 💫

Dla mnie ta książka była bardzo przyjemna, nie porwała mnie tak jak ostatnio "Więzień Nieba", ale szczerze mogę powiedzieć, że spędziłam z nią fajny czas. Mogłam się pośmiać przy niej, bo Ćwiek ma bardzo ciekawe poczucie humoru, nie każdemu przypadnie ono do gustu. Jedyną męczarnią dla mnie była duża ilość przekleństw, ale taki urok tej serii. Z czystym sumieniem oceniam tę książkę na 6,5/10, a może jednak nie ? Taką ocenę bym dała, gdybym nie skakała po tej książce razem z Ćwiekiem, ale skakałam i muszę powiedzieć, że z tego 6,5 ocena wzrasta do 7,5/10. Jakub Ćwiek lubi zaskakiwać, a mnie zaskoczył pozytywnie przez te "skoki" po książce.


poniedziałek, 5 marca 2018

Hej!

Dzisiaj mam dla was recenzję "Więźnia Nieba" od Carlosa Ruiz Zafon. Jest to hiszpański pisarz, który z wykształcenia jest dziennikarzem. Powieść pt. "Więzień Nieba" należy do serii "Cmentarz Zapomnianych Książek". W moim przypadku jest to pierwsza książka tego autora, niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać poprzednich tomów "Cmentarza Zapomnianych Książek".



Więzień Nieba
Carlos Ruiz Zafón
Cykl: Cmentarz Zapomnianych Książek (tom 3)
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 11 października 2017
Liczba stron: 416

"Rok 1957. Interesy rodzinnej księgarni Sempere i Synowie idą tak marnie jak nigdy dotąd. Daniel Sempere, bohater Cienia wiatru, wiedzie stateczny żywot jako mąż pięknej Bei i ojciec małego Juliana. Następny w kolejce do porzucenia stanu kawalerskiego jest przyjaciel Daniela, Fermín Romero de Torres, osobnik tyleż barwny, co zagadkowy: jego dawne losy wciąż pozostają owiane mgłą tajemnicy. Ni stąd, ni zowąd przeszłość Fermina puka do drzwi księgarni pod postacią pewnego odrażającego starucha. Daniel od dawna podejrzewał, że skoro przyjaciel nie chce mu opowiedzieć swej historii, to musi mieć ważny powód. Ale gdy Fermín wreszcie zdecyduje się wyjawić mroczne fakty, Daniel dowie się "rzeczy, o których Barcelona wolałaby zapomnieć".
Jednak niepogrzebane upiory przeszłości nie dadzą się tak łatwo wymazać z pamięci. Daniel coraz lepiej rozumie, że będzie musiał się z nimi zmierzyć. I choć zakończenie powieści wydaje się ze wszech miar pomyślne, to Ruiz Zafón mówi nam wprost, że "prawdziwa Historia jeszcze się nie skończyła. Dopiero się zaczęła".




Okładka, pierwsze wrażenie graficzne 📓

Okładka jest stonowana, nie zawiera zbyt wielu kolorów, jest przyjemna dla oka. Tytuł jest dobrze widoczny z powodu czerwonego koloru, który wyróżnia się na szarawym tle. Okładka przedstawia część Barcelony, w której rozgrywa się akcja.


Fabuła i rozwój książki 📖

Głównym bohaterem powieści jest Daniel Sempere, dorosły mężczyzna, który pracuje w rodzinnej księgarni "Sempere i Synowie". Jest żonaty i ma jednego syna- Juliana. Jego najlepszym przyjacielem jest Fermin Romero de Torres, który ma mieć w najbliższym czasie swój ślub. Jednak jego tajemnicza, mroczna przeszłość zaczyna wracać, w postaci kulawego jegomościa, który zostawia w księgarni egzemplarz "Hrabiego Monte Christo" z nietypową dedykacją. Daniel poprzez odkrywanie przeszłości swojego najlepszego przyjaciela, zyskuje też informacje o swojej przedwcześnie zmarłej matce i o swojej przeszłości.


Moja opinia 😇

Dla mnie ta książka to po prostu HIT. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, a wypożyczyłam ją, ponieważ nie miałam czym się zająć. Szczerze powiedziawszy, potem nie umiałam się od niej oderwać. Czytałam ją w szkole, autobusie, nawet u chłopaka. Polecam ją każdemu, kto lubi książki pełne wartkiej akcji. W tej powieści jest też bardzo dużo dialogów, dzięki czemu tekst jest łatwiejszy do przeczytania. Dodatkowo mamy tutaj narrację w pierwszej osobie, jedynie w retrospekcjach Fermina jest narracja trzecioosobowa. Oceniam tą książkę na 9/10. Genialna.

Obserwuj mnie @nix_study_books